czwartek, 19 kwietnia 2012

:)

     Hej :) Od razu mówię , że jest lepiej. Tak z minuty na minute się polepszyło. Nie mówię, że jest dobrze, ale lepiej. :)

     Laura! Patrz jaki buszmen, haha :D Nie mogę tego zapomnieć. I mojej gleby z huśtawki, haha :D Jak ja to zrobiłam? ;o Przecież tylko siedziałam i piłam tiger'a :D Jebłam, haha :D Dziękuję Ci za poprawienie humoru ;* 
     A co więcej do mojego załamania to się powoli ogarniam. I to nie zaczęło się wtedy co dodałam wpis, że się załamałam, ale tak dokładnie to parę lat wcześniej, ale dopiero wtedy o tym wspomniałam. Staram się niczego nie oczekiwać, chociaż to nie jest łatwe. W każdym z nas tkwi pewna doza egoizmu i dlatego chcemy mieć kogoś na własność na zawsze. :) 
"W tym cholernym życiu potrzebna jest miłość. Bez niej jest wieczna pustka, która dusi, zabija i męczy. I wtedy nie można być sobą. Jest się dla siebie zupełnie obcym. Tak zupełnie i bez reszty obcym dla samego siebie." Ważne jeszcze żeby ktoś odwzajemnił Twoje uczucia... Nie odwzajemniona miłość boli bardziej niż samotność. A ja aktualnie chce samotności w samotność. Muszę sobie ułożyć kilka spraw. Chciałabym pójść w pizdu, tam gdzie by mnie nikt nie znalazł. Tak po prostu, dla spokoju. Pomyśleć, po rozpaczać, popłakać i spróbować uświadomić sobie, że nie jestem dla niego ważna. Ale zostaje tutaj... :) 

Brak komentarzy: